Historia mojego Severusa Snape'a. Jak najbardziej wrednego i złośliwego, ale też człowieka, który ma drugą twarz.. i serce, schowane głęboko w kamiennej otoczce. Mało kanoniczne - szczególnie Hermiona, która nie jest przewrażliwiona na punkcie nauki aż tak bardzo jak ta oryginalna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana ja Cie błagam! Wrzuć coś! Pan Wen niech wróci... W końcu akcja się jakoś rozkręciła, nie zostawiaj tego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalsze losy Herm i Seva. Mam nadzieję, że Pan Wen przypomni o sobie.
Ada
proszę dodaj choćby krótki rozdział! cokolwiek, ja tu umieram z ciekawości. niech pan wen wróci jak najszybciej bo ja już nie wytrzymuje ;)
OdpowiedzUsuń