Słuchajcie, ja wiem, że brak czasu to domena naszego życia. Jednakże przy 160 wejściach na bloga i pozostawieniu tylko 3 komentów, to już przesada.. Każdy powinien zostawić choć słówko, za moją jakże ciężką pracę. Nie mam pretensji do stałych czytelniczek bo wiem, że jak przeczytają to zostawią słówko a nawet dwa. Kilka osób czyta od nowa opowiadanie, i co z tego, że mamy już rozdział 16. Miło mi będzie jak zobaczę nowe komentarze, pod przeczytanymi rozdziałami.
Dlatego CZYTASZ= KOMENTUJESZ
Wasza,
czarnapantera! :)
Zawsze staram się zostawić parę słów pod rozdziałem ale nie zawsze mi to wychodzi bo czasami po przeczytaniu mówię sobie ze skomentuje później a potem zapominam ;_;. Teraz postaram się komentować każdy rozdział :)
OdpowiedzUsuńNie wiem za bardzo co napisać więc powiem tylko że jestem obecna i czytam wszystko i jest git xD
OdpowiedzUsuńKochana Pantero!
OdpowiedzUsuńOd dwóch tygodni czekamy na rozdziały, które miały pojawiać się w soboty, a tu nic. Czy jesteś tu jeszcze?
Pozdrawiam
Niepocieszona Ada
dwa tygodnie a tu dalej nic, napisz proszę chodziarz czy żyjesz ;)
OdpowiedzUsuńDroga czarnapantero
OdpowiedzUsuńwlasnie skonczylam czytac twoje wspaniale opowiadanie.Blagam o wiecej ,skandaliczne dla mnie jest to ze dopiero dzisiaj odkrylam twojego bloga.Zaczytywalam sie w roznosciach lepszych i gorszych ale ty piszesz bardzo ciekawie usmialam sie do lez a i poplakalam ze wzruszenia taka prawdziwa historia.Tak naprawde moglo byc ja uwielbiam severusa i hermione ,nie cierpie polaczenia jej z ronem to DUPEK do potegi nie umiem sie z tym pogodzic .Dla mnie sev jest dla herm inikt inni oni zyja w mojej glowie razem polaczeni jak u ciebie .Odkrywaja siebie zakochuja sa czuli ,zlosliwi,prawdziwi tak po prostu. Pisz prosze daj znac mysle ze nie tylko ja potrzebuje dalszej czesci tej historii.Dla mnie to byl cudowny dzien na kanapie z kawkami i czekolada odpuscilam waszystko przeciez swiat sie nie zawali jak dzisiaj poczytam , no i koniec smutno mi ide gotowac obiad dla rodziny jak napadna na don wieczorem i wroci codziennosc ktora kocham ale potrzebuje takich historii jak twoja zeby moja glowa kiedy spocznie juz na poduszce mogla przywolywac obrazy tej pary i tego swiata .Potrzebujemy wyobrazni zeby nie zwariowac dzisiejszym zyciem i ty dajesz pozywienie dla duszy i spelnianie marzen o innym fascynujacym swiecie.Dodam ze na HP trafilam przez moja corke ktora w maju mature bedzie pisac wiec to juz latka leca zakochana jestem w tym swiecie i uwielbiam mistrza eliksirow dla niego ta chodzaca encyklopenia pasuje idealnie nie pogodzilam sie z zakonczeniem jkr czy oninie mogli byc razem i czy sev naprawde musial umrzec. Dlatego pisz pisz pisz masz talent wyobraznie i fanki jak widze .Niech wena bedzie z toba pozdrawiam mama37
Kochane moje! W kwestii wyjaśnienia, nie było mnie z kilku powodów. Głównym był brak dostępu do neta. Na chwilę obecną jestem na mojej zabitej dechami wsi, ale mam neta jako takiego. Wracam do siebie w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że mój małżon załatwi wreszcie neta.. Ponadto mamo37 Twój komentarz sprawił mi niesamowitą przyjemność. JA tu cały czas jestem.. i jak już mówiłam, choćby świat miał się skończyć dokończę to opowiadanie, dla siebie i dla Was :) Buziaki!!
OdpowiedzUsuń